Jak nauczyć się analizy danych, czyli o sposobach optymalnej nauki

19.04.2022

Nie jest dla mnie żadną tajemnicą, że odbiorcami mojego bloga są głównie ludzie dorośli.

Z pewnością między pracą, biegamy na zakupy, dodatkowe zajęcia nasze lub naszych dzieci są znaczącym “czasopochłaniaczem”. Prawdopodobnie od czasu do czasu zdarzy nam się marzyć o jeszcze odrobinie samorealizacji. Po cichu liczymy, że przełoży się ona być może na zakup lepszego samochodu, albo na szybszą spłatę ciążącego nam coraz bardziej kredytu. Brzmi jak “Piramidy Masłowa, czyż nie? 

Tak to wygląda i ze mną (dobra nie mam jeszcze dzieci, kredyt jeszcze tak bardzo nie uwiera). Żeby było ciekawiej od jakiegoś czasu podejmuję walkę na dwóch ciekawych polach – finansowym i technologicznym (nie będę się tracił waszego czasu jak coś zapraszam do zakładki o mnie)

Dlatego chcąc, nie chcąc połączyć te dwa światy, korzystam z szeregu technik optymalizacji swojej pracy. W rezultacie mogę znaleźć jeszcze trochę czasu dla drugiej połowy i swoich innych pasji.

Dla części z nas nauka nowych narzędzi wywołuję gęsią skórkę. Jak nauczyć się na przykład analizy danych, która związana jest po części z nauką różnych narzędzi lub programów?

W tym celu przygotowałem krótki film, podczas którego chciałbym Ci przedstawić moje 3 rady efektywnej nauki. Metody te możesz wykorzystać do nauki różnych programów, narzędzi, a nawet finansów (o ile to nie tylko sama teoria).

3 podstawowe zasady efektywnej nauki analizy danych i nie tylko!

Pisząc o nauce analizy danych nie odwołuje się do konkretnego przykładu. Można zacząć od nauki Excela lub idąc dalej SQL, Power Query, narzędzi do do wizualizacji (Business Intelligence), języków programowania Python, VBA, R może jakiś inne.

W tym momencie dochodzą jeszcze różne technologię chmurowe (Azure, AWS, Google Cloud Platform, Microsoft Fabric), które lada moment pewnie coraz bardziej będą widoczne. Pole działania jest szerokie. W którą stronę pójdziesz to będzie tylko Twój wybór!

Dla tych, którzy nie znaleźli chwili na obejrzenie filmu załączam krótkie podsumowanie:

1. Znajdź czas po szkoleniu. 

Po pierwsze często już w momencie zapisywania się na szkolenie/kurs internetowy pomyśl o czasie po szkoleniu.

Idziemy/bierzemy udział często w skomplikowanych szkoleniach i nie mamy czasu na wdrożenie wszystkiego tego co się nauczyliśmy . Wracamy do pracy i nadrabiamy jednodniowe obowiązki, które często jeszcze przypadają na “gorące” okresy w pracy. Zadbajmy o to! Zagospodarujmy godzinę czy dwie, parę dni po szkoleniu abyś mógł/a powtórzyć wszystko to czego się nauczyłeś. Nawet kosztem spędzenia godziny dłużej w pracy (w wyjątkowych przypadkach!). Jeżeli jesteśmy szefem również możesz zadbać o ten czas dla swoich pracowników.

Daj im trochę oddechu.

Gwarantuję Ci, że zwróci Ci się to z nawiązką.

2. Bądź aktywny w trakcie nauki. 

Po drugie bądź praktykiem. 

Oglądasz -> ćwicz,

Czytasz -> ćwicz,

Przepisując fragment kodu lub formułę -> ćwiczysz.

Przede wszystkim w szkoleniu nie chodzi o to, żeby być biernym obserwatorem. Głównie powinno chodzić o to, aby samemu podnieść swoje kwalifikacje, dlatego tak ważne jest pisanie, przepisywanie, trenowanie we własnym zakresie. Z innej beczki. Czy podczas oglądanie filmów o treningach na siłowni, przybliża to Twoją formę do osiągnięcie wymarzonej figury na lato? (…)

3. Wynoś wiedzę ze szkoleń i jak najszybciej próbuj zaadoptować ją do swojej pracy. 

Nauka jest często czasochłonnym procesem. Niewątpliwą zaletą szkoleń na przykład online jest ich objętość, ale warto pamiętać aby próbować przenosić wiedzę z nich na naszą pracę możliwe jak najwcześniej. Nie czekaj do zakończenia 30 godzinnego szkolenia aby wdrożyć pozyskaną wiedzę, próbuj to robić od początkowego etapu szkolenia.* Dzięki temu nauka będzie bardziej efektywna i przyniesie większa wartość. Jest to zdecydowanie lepszy ruch, niż odhaczanie kolejnych filmików z materiałów szkoleniowych.

*nie poruszam tutaj szkoleń, które bez odpowiedniego rozpoznania mogłyby negatywnie wpłynąć na Twoją pracę

Dobra zaciekawiłeś mnie to w którą stronę mogę iść?

Którą tylko chcesz! Jeżeli choć trochę Cię zainteresowałem, chce Cię trochę zatrzymać u siebie. Jeśli może jesteś zaawansowanym już użytkownikiem Excela możesz iść w jedną z trzech stron, które ostatnio poruszyłem!

Rady dodatkowe - jak nauczyć się analizy danych

Jeżeli powyższe rady czujesz, że są dla Ciebie, przygotowałem jeszcze 5 dodatkowe, które nie zostały ujęte w filmie.

4. Lepsze jedno zadanie dziennie, niż nie zrobić żadnego.

Rada od mojej koleżanki z którą wspólnie walczymy o akredytację ACCA. Był to mój krok milowy roku 2021 w procesie nauki. Niby prosta rada, którą stosuje masa moich biegowych przyjaciół. JEDNAK! Przy wdrożeniu tej zasady należy pamiętać o punkcie kolejnym!

5. Słuchaj swojego ciała.

Ten punkt gryzie się trochę z punktem powyżej. Przywołując piramidę Masłowa z pierwszego paragrafu, ważne w procesie nauki jest zadbanie o pozostałe aspekty swojego życia. Zmęczenie, słaba dieta, słabe relacje w domu mogą zaważyć, że nasza nauka będzie bardzo żmudnym i nieefektywnym procesem. Wtedy odpuść! Idź na spacer z najbliższymi, prześpi się! 

6. Bądź cierpliwy.

Daje sobie zawsze parę dni na zapoznanie się z tematem bez zbędnych oczekiwań. Nasz mózg też wymaga rozgrzewki i cierpliwości. Nie wszystko wchodzi do głowy od razu. Lepiej małymi krokami, dzień po dniu po kilkanaście minut, niżeli po jednym zmasowanym dniu powiedzieć “nie to nie dla mnie”.

Nauka “cięższych” rzeczy to nie nauka tabliczki mnożenia, która opanujemy w tydzień i jest! Pamiętajmy kropla drąży skałę, ale często bardzo powoli!

7. Postaw na jakość, nie na ilość.

Częstym błędem jest to, że skaczemy w początkowych etapach nauki ze szkolenia na szkolenie. Jest to początkowy błąd. Po przerobieniu jednego kompleksowego szkolenia ważne jest aby nie powtarzać tematów, które weszły nam już w krew, wtedy skaczmy. Szukajmy innych inspiracji! 

8. Niech “chajsy” nie będą Twoim motorem napędowym.

Nie zajedziesz daleko jak będziesz myśłał w pierwszej kolejności o pieniądzach. Nauka szczególnie od zera to powolny i żmudny proces. No i tyle.

Jak wybrać odpowiednie szkolenie dla mnie

Dzisiaj krótko, temat szczegółowych szkoleń i osób wartych śledzenia zostawię na kolejny raz.

Temat doboru szkoleń to temat rzeka. Ja te internetowe wybieram głównie zwracając uwagę na:

– opinii (zbyt mała – możliwa potencjalna manipulacja), 

– ilość wyświetleń (zakładam, że to potencjalna liczba ilu osobom dane szkolenie pomogło)

– wersja próbna do obejrzenia (nie kupuje kota w worku, krótki trailer w postaci formy i treści jaki ktoś chce nam przekazać

Podsumowanie

Na zakończenie, powyższe punkty może nie różnią się od standardowych sentencji powielanych w internecie. Napisałem o tym, bo uważam, że mało mówi się na przykład o punktach nr 1 i 3. 

To są moje punkty, które wyniosłem bazując na własnym doświadczeniu, korzystając z rad wielu mentorów  czy czytając wpisy zaawansowanych programistów. Każdy z nas jest inny i warto jest aby każdy adoptował swoje metody, dopasowane do siebie i to jest chyba najważniejsza rzecz jaką chciałbym Wam przekazać.

Na koniec moje błędy młodości z zeszłego roku. 🙂

Zapisałem się na DWUDNIOWE szkolenie z zaawansowanego programu do wizualizacji danych. Dwa dni po bite 7-8 godzin. Było to prawdopodobnie dwa tygodnie przed ważnym egzaminem albo chwilę przed “zamknięciem roku”. Jak myślicie ile z tego szkolenia wyniosłem? Myślicie, że użyłem moich 3 “złotych” rad? 🙂 

A czy Ty masz swoje metody? A może masz jakieś swoje nietrafione historie szkoleniowe? 

Dajcie znać na LinkedinFacebooku albo zostawcie komentarz pod filmem. A no i jeżeli jesteś u mnie, któryś kolejny raz to zahacz o mój fanpage i polajkuj go. Dziękuję!

Pozdrawiam,

Mariusz